wtorek, 30 lipca 2013

Nowy Rower

Witam
W najbliższych dniach pod naszym dachem zawita nowy sprzęt, nowy rower damski. Kolor jaki miał być początkowo to bordowy bądź niebieski, jednak jak się okazało w dwóch punktach w Sosnowcu obydwa kolory się sprzedały, pozostały jedynie srebrne lub srebrno-czarne. Wybór więc padł na srebrny.
Troszkę danych technicznych:
koła - 26"
przerzutki - 18 (3*6)
hamulce - v-brake
rama - stalowa

Zdjęcie roweru dodałem w poprzednim wpisie, więc do niego odsyłam. Jak będzie się sprawował nie wiem, zobaczymy po zakupie. Najważniejsze żeby jeździł i żeby nie trzeba było w niego inwestować.

Co do mojego roweru to jest szansa że nie będę musiał kupować manetek, więc chwilowo 35 PLN plus koszt linek i pancerzyków zaoszczędzone, jedynie co to kierownica i mostek. Ogólnie doprowadzenie mojego roweru do stanu bardzo dobrego wcale nie będzie tak kosztowne jak to się zapowiadało na początku, jeszcze jakiś miesiąc temu. Na przyszły sezon na pewno wymienię opony na nowe i dętki.
W tym miesiącu na rowerze przebyłem 60 km, do jego przeglądu okresowego pozostało 90 km, więc podejrzewam że nastąpi to w okolicach połowy sierpnia. Będzie wtedy trzeba wyczyścić i przesmarować łańcuch, przejrzeć dokładnie klocki hamulcowe które de facto są w miarę nowe, więc raczej ich wymiana nie będzie potrzebna.
Jutro będzie trzeba zejść do piwnicy i przygotować miejsce na rowery, i wygospodarować półkę na sprzęt serwisowy do nich.
Dzisiaj raczej nie będzie żadnej trasy, ale jutro mam zamiar wybrać się na rowerku do pracy. Od sierpnia mam zamiar jeździć do pracy na nim kiedy to będzie tylko możliwe, tzn. kiedy pogoda będzie odpowiednia.

Wyznaczyłem już trasę testową którą przebędziemy z żoną po zakupie i odbiorze jej roweru:

Długość trasy: 2 km 750m
Czas i resztę danych zmierzymy za pomocą endomondo.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Serwis roweru i kolejne kółko

Witam
W dniu dzisiejszym nastąpił serwis mojego roweru. W rowerze wymieniłem pedały, standardowe, kontuzjowane zamieniłem na:
Feimin FP-961 (15,99 - sparrow-bike - allegro)
Dodatkowo dokręciłem manetkę od przerzutki tylnej i poprawiłem siodełko.
Tyle jeżeli chodzi o serwis roweru. Po tych operacjach wyruszyłem na testy. Wybrałem trasę którą przemierzałem w zeszłym roku pieszo (wpis z 01.09.2012 - planowane trasy marszu), tylko w drugą stronę i lekko modyfikując. Ogólnie trasa spoko, przyjemnie się jechało, większość trasy to asfalt i kostka. W Będzinie jazda ścieżką rowerową, nawet kostka nie była męcząca jak to zwykle bywa. Temperatura dość wysoka bo ponad 30 stopni w cieniu, jednak nie przeszkadzało mi to. Poniżej zamieszczam mapkę i statystyki:


Czas jest przekłamany o prawie 15 minut. Trasa nagrywana endomondo, więc zapraszam do jej zobaczenia:
http://www.endomondo.com/workouts/222989644/11182875

Możecie sobie porównać jak to wygląda w tych dwóch portalach dla ludzi aktywnych.

Dodatkowo kiedyś już wspominałem że rower dla żony wybrany, nastąpiły drobne zmiany, będzie inny rower niż zamierzaliśmy kupić, jednak jak na mój gust wystarczający, a w przyszłości na pewno się zmieni. Na początek musi być. Poniżej jego zdjęcie:
Zapomniałem jeszcze o jednym, zamówiłem bidon Powerade, niebawem będę zamawiał dla żony.
To już wszystko.
Do zobaczenia niebawem.

niedziela, 21 lipca 2013

Szlak Dawnego Pogranicza

Witam
Jak pewnie większość osób wie w czasach kiedy nasz kraj był pod zaborami w Sosnowcu, a właściwie to na pograniczu Sosnowca, Jaworzna i Mysłowic spotykały się trzy granice. Punkt w którym stykały się te trzy granice został później nazwany Trójkątem Trzech Cesarzy. Dzisiaj dotrzeć tam można na kilka sposobów:
-samochodem
-rowerem
-pieszo
W dniu dzisiejszym wybrałem się właśnie do tego miejsca rowerem. Nie obyło się bez przygód. Trasa którą się poruszałem, a właściwie starałem się poruszać nazywa się Szlakiem Dawnego Pogranicza. Niestety oznaczeń szlaku trzeba naprawdę intensywnie często wypatrywać, do tego w wielu miejscach żeby było ciekawiej musimy uważać na samochody i pieszych. Rewelacja.
Ja na szlak wjechałem na ulicy Sobieskiego w Sosnowcu. Początek nawet nieźle oznaczony, ale już po kilometrze brakuje oznaczenia i można zboczyć z trasy. Szczęśliwie znam bardzo dobrze tamte okolice więc szybko wróciłem na właściwą drogę, ale później znowu pojawiają się problemy na rozjazdach bo albo znak jest zasłonięty, albo go po prostu nie ma. Tak jest na większości trasy na skrzyżowaniach i rozjazdach. Pomijam fakt że jadąc przez las szlak ma szerokość na jeden rower i jakby ktoś jechał z przeciwka to mamy problem, po prostu trzeba zejść z roweru i minąć się pieszo. Dodatkowo jeżeli ktoś ma rower miejski może zapomnieć o tym szlaku, będzie miał ciężko, pewnie przejedzie, ale nie bez przygód. Koniec szlaku jest cudowny dojeżdżamy do wału, widzimy tablicę z informacjami o szlaku i...
Trzeba wziąć rower i wprowadzić na wał żeby dotrzeć na sam trójkąt.

Drogę powrotną zmodyfikowałem w ostatniej fazie, wybrałem drogę przez miasto i parki. A jakie to przygody mnie spotkały?
Jakieś 2 km przed końcem wycieczki pękło mi pedało, na szybko je naprawiłem, ale będzie trzeba nabyć nowe. Niby koszt niewielki, ale jednak. Po drugie moje okulary słoneczne uległy uszkodzeniu i niestety ale również muszę nabyć nowe.

Jak oceniam samą trasę i szlak:
3,5 / 5

Poniżej mapka z tego przejazdu:

Dane Trasy:

Po więcej szczegółów i wykresów zapraszam:

Jako smaczek dodam jeszcze dwa zdjęcia:




sobota, 20 lipca 2013

Trasa Dawnego Pogranicza - Sosnowiec

Witam
Przez ostatni tydzień odpoczywałem, przyszedł jednak czas na powrót do szarej rzeczywistości. Dzisiaj po powrocie postanowiłem troszkę pokręcić na rowerze. Pętelka miała długość ok. 13,5 km. z czego niecałe 9 km udało mi się zarejestrować za pomocą endomondo, miałem mały problem ze złapaniem fixa.
Poniżej mapka przebytej trasy:

Jutro mam plan przebyć większą część Trasy Dawnego Pogranicza:

Trasa będzie troszkę zmodyfikowana, w jedną stronę pojadę szlakiem rowerowym i ścieżką, z powrotem jeszcze nie wiem, ale na pewno część pokonam inaczej. Cały szlak ma ok. 10,7 km, ja mam zamiar pokonać jego odcinek o długości ok. 7 - 8 km. plus to co mam do pokonania by do niego dojechać czyli jakieś 2 - 2,5 km, czyli tak jakbym pokonał go w całości.

Z dodatkowych informacji wybraliśmy już rower dla żony, z początkiem sierpnia na pewno będzie już u nas. Ja swój rower wezmę na warsztat, jest kilka rzeczy do wymiany, jednak wszystko będzie robione sukcesywnie, tak by koszty nie zabiły.
Nowy nabytek będzie produkcji polskiej: Arkus & Romet Group.

środa, 10 lipca 2013

Szukanie Damki

Witam
Rower już drugi, albo trzeci dzień w domu i powoli zaczynam się przyzwyczajać do jazdy na nim po długiej przerwie od niego. Niestety troszkę jest przy nim do roboty żeby był w takim stanie jakbym tego chciał, ale to inna historia. Jako że ja swój rower mam, czas na rower dla żony. Początkowo będzie używany ponieważ od czegoś trzeba zacząć. Poszukiwania prowadzę jak na razie w internecie ponieważ zakup będzie dokonany dopiero w sierpniu. Kwota jak będzie przeznaczona na rower jest niewielka, ale jest troszkę ofert w tym przedziale finansowym jaki jest przeznaczony.
Podstawowy problem to jaki to ma być rower, początkowo myśleliśmy nad jakimś holendrem, ale teraz zaczynamy się zastanawiać czy nie lepsza była by damka, w sensie rower górski, ponieważ jakby nam się zachciało gdzieś jechać z rowerami to lepszy będzie prosty góral. Jak już wspominałem ofert troszkę jest, później trzeba będzie obejrzeć je na żywo i sprawdzić tzw. organoleptycznie.
Co z tych poszukiwań wyjdzie zobaczymy niebawem.

poniedziałek, 8 lipca 2013

Test Endomondo Sports Tracker oraz Alcatel OT5020D

Witam
W dniu dzisiejszym odebrałem od rodziców mój stary rower i po dopompowaniu kół oraz szybkim przeglądzie ruszyłem do domu jednocześnie testując swój telefon który posłużył mi jako urządzenie do rejestrowania trasy, czyli odbiornik GPS. Aplikacja która posłużyła mi do rejestrowania mojej aktywności to Endomondo Sports Tracker. Początkowo byłem do tej aplikacji nastawiony sceptycznie, jednak przełamałem się i ją odpaliłem. Oczywiście pierwsze co to rejestracja, ja wybrałem opcję najszybszą, czyli poprzez facebooka. Po złapaniu fixa ruszyłem w drogę. Niestety z powodu braku uchwytu na telefon do roweru nie mogłem śledzić postępu swoich poczynań. Po zakończeniu jazdy wyłączyłem rejestrowaniu postępu i zostałem niemile zaskoczony że muszę przesłać swoją trasę na facebooka, na szczęście jest opcja wyłączenia tego (tak to jest jak się nie patrzy w ustawienia przed korzystaniem z programu).
Po wrzuceniu wszystkiego na swoje konto na endomondo.com przejrzałem trasę i znów zaskoczenie, tym razem miłe, rejestracja trasy dość dokładna, chociaż linia narysowana na mapie troszkę zjeżdża z drogi np. na budynki, ale cudów nie można wymagać, grunt że czas i dystans dokładny. Aplikacja nie zżera mocno baterii, a co za tym idzie można z nią zrobić sporo kilometrów nie obawiając się o to że nam telefon padnie.

Sam telefon spisał się świetnie, fixa złapał szybko, nie mulił jak było włączone endomondo, a to duży plus.

Poniżej link do aktywności:
Test Aplikacji: Centrum-Pogoń

Rower

Dzisiaj idę do rodziców po rower. Postanowiłem że czas zmienić środek lokomocji z jakiego korzystam w dostawaniu się do pracy i z powrotem. Autko teraz troszkę odpocznie, a ja przy okazji poćwiczę swoją kondycję fizyczną. Ogólnie mam zamiar więcej się ruszać, a rower będzie odpowiednią motywacją. Thalcia jest wygodna, ale strasznie rozleniwia, a dodatkowo czemu by nie zaoszczędzić na paliwie.
Rower już swoje lata ma, kupowałem go o ile dobrze pamiętam dobre pięć, albo sześć lat temu, początkowo robiłem na nim sporo kilometrów, jednak później poszedł w odstawkę.
Postanowiłem że zrobię w nim co trzeba, czyli standardowe regulacje oraz przegląd i zacznę z niego korzystać tak jak kiedyś.
To jest jednak rower dla mnie, dla żony zaczynam roweru dopiero szukać. Wiem że musi to być albo miejski, albo holender, albo po prostu damka. Nie wiem co znajdziemy. Na początku chcemy kupić coś używanego, w końcu od czegoś trzeba zacząć, a ceny nowych nie zachęcają do aktywności.

Razem ze mną będzie mój telefon którym będę rejestrował trasy, dzisiaj mam zamiar przetestować endomondo sport tracker, a z czego będę docelowo korzystał jeszcze nie wiem. Na pewno wszystkie aktywności poznacie za pomocą tego bloga. Nie zapomnę również o mapkach i informacjach o odległościach.

Do przeczytania niebawem

sobota, 6 lipca 2013

Test Telefonu i modułu GPS

W dniu dzisiejszym wreszcie mogłem przetestować spokojnie moduł GPS w moim nowym telefonie (Alcatel OT 5020D). Do testów użyłem dwóch aplikacji, z czego jedna to dla mnie całkowita nowość. Obydwóch będę na pewno używał, pierwszej do aktywności fizycznej, drugiej do jazdy samochodem, chociaż tą drugą muszę również przetestować w aktywności fizycznej.
Run-Log - aplikacja którą przedstawiałem już wcześniej, a która swego czasu mnie mocno zawiodła, podczas dzisiejszych testów również miałem wrażenie że nie działa poprawnie, jednak jak się później okazało działa bardzo dobrze.
Moje Trasy - wynalazek koncernu google. Włączyłem ją gdy jechałem na zakupy, rejestruje wszystko bardzo dobrze, a obsługa jest prosta.

Napiszę jednak coś na temat samego urządzenia. Alcatel OT5020D to telefon z systemem android, dualsim, sporo pamięci, wi-fi, gps, a-gps i wiele innych bajerów. W obsłudze po kilkugodzinnym zapoznawaniu się z nim okazuje się prosty i dobrze. Moduł GPS początkowo wydawało mi się że nie działa dobrze, jednak poskutkowała stara metoda, a mianowicie zanim włączę jakikolwiek program do śledzenia mojej aktywności, jeszcze w mieszkaniu włączam GPS i po wyjściu z klatki i odczekaniu niecałej minuty mam fix-a. Taki sam patent musiałem stosować w moich poprzednich telefonach (SE Xperia Neo V, SE Xperia X-8). Wszystko działa płynnie i w najlepszym porządku.

Poniżej przedstawiam aktywności:
1)Run-Log
2)Moje Trasy
http://maps.google.com/maps/ms?vps=2&ie=UTF8&hl=pl&oe=UTF8&msa=0&msid=203772934435553867609.0004e0d9eb27679e9272d

Najbliższa planowana trasa:
Długość: 5,4 km
Czas wg. map google: 1 H 9 Min

piątek, 5 lipca 2013

Sezon czas zacząć

Sezon do pieszych wędrówek, a właściwie marszu już dawno w pełni, ale ja niestety dopiero teraz mogę go rozpocząć. Moja obecna praca zbytnio nie pozwalała mi na to. Postanowiłem że trzeba to zmienić i w najbliższym czasie biorę się do roboty. O przebiegach trasy, moich czasach, tempie i prędkości będę Was po każdej takiej wędrówce informował, wstawiał mapy, oraz wykresy. Moje założenie na ten miesiąc nie jest zbyt ambitne ponieważ mam zamiar przebyć pieszo zaledwie 30 - 40 km, co nie jest niby problematyczne, jednak po blisko rocznej przerwie kości, mięśnie i stawy trzeba rozgrzać.
Do rejestrowania trasy będę używał swojego telefonu (Alcatel OT5020D), co będzie dla niego również testem, a właściwie to dla modułu GPS wbudowanego w ten telefon, program który będzie to wszystko monitorował i nagrywał to oczywiście navime.
Myślę że wystarczy w gwoli informacji.